Jestem naprawdę szczęśliwa!. A dlaczego?! Bo są 2 komcie pod moim 2 scenariuszem! :DD Ale już nie przedłużając, daję wam scenariusz...
Część 3
A: Nino już do ciebie idę! {wchodzi szybko na strych}
E: {idzie za nią}
(strych)
A: {widzi nieprzytomną Ninę} Nina!!! {podbiega do niej} Żyjesz?! Nina! Odedzwij się!
E: Amber...Ona jest nieprzytomna...Trzeba ja zabrać...
(nagle dżwi same się zamykają)
E: {podbiega do dźwi i próbuje otworzyć ale nie może} Amber...
A: Tak?
E: Mamy problem...
(Przed strychem)
P i F: {próbują otworzyć dżwi ale im również się ie udaje}
P: I co teraz?!
F: Nie mam pojęcia. Ciek...
Ma i Jo: Niewinna.
Je: To było...
Al: UFO!
Je: Nie. To było dziwne.
F: Maro...Joy...
Ma i Jo: Niewinna. Niewinna.
P: Dlaczego one to powtórzyły?
F: Mnie się pytasz.
Je: Tak geniuszu.
Ma i Jo: Niewinna. Niewinna. Niewinna. {mdleją}
Je: Maro! Co im się stało?!
Al: Ja wiem!
P: Alfie to nie UFO!
Al: Ja nie chciałem mówić że UFO. To...DUCHY!
F: Zanieśmy je do pokoju. Jerom, pomó mi. Patricio, ty i Alfie zostańcie.
P: Dobrze.
F: Chodż Jerome.
F i Je: {zaprowadzają Marę i Joy do ich pokoju}
(na strychu)
A: I co teraz?! Przecież nie możemy tu tak siedzieć!
E: Wiem. Myślę...
A: To myś szybciej.
E: A ty masz jakiś plan?!
A: Ja? Nie.Ale...
TG: Macie mało czasu...
A: Kto to powiedział?! Eddie czy ty coś mówiłeś?
E: Nie, a ty coś mówiłaś?
A: Nie...Jak nie ty i nie ja to kto?!
TG: {do Eddiego} Oddaj!
E: Ale co?
TG: Oddaj! Albo inaczej...
E: Inaczej co?
A: Eddie, do kogo ty mówisz?
TG: {do Amber} Do mnie...
TG2: Zostaw ich!
TG: A jak nie to co?!
TG2: {milczy}
TG: Właśnie. Nic mi nie zrobisz jesteś za słaba!
TG2: Ja ci nic nie zrobię, ale ona...
TG: To nie możliwe! Ona nie może żyć!
TG2: Ale żyje.
TG: To nie możliwe!
TG2: Niemożliwe staje się mżliwe...
A: K-k-kim w-w-wy je-s jesteś-jeście??
TG2: Nie bój się...Ona musi przeżyć.
A: Kto?
TG2: Wybrana i...
A: I...??
(cisza)
A: Halo! Tajemniczy Głosie! Halo! Kto jeszcze?!
TG2: To jej pomoże...
(nagle przed Amber pojawia się mała fiolka z zawartością w środku)
A: Co to?
TG2: Daj to wyznaczonej osobie...
A: {chwilę myśli}Eddie! {podbiega do niego} Eddie! Daj jej to.
E: I to ma pomóc?
TG2: Tak...Jedna kropla...
E: {wlewa Ninie do ust jedna kroplę z magicznej fiolki i...)
Mam nadzieję że sie podoba. Proszę o komentarze. Jezeli będzie jeden komentarz, to scenariusz pojawi się jeszcze dziś.
Fajne !!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńDomi:*